SDP SDP
442
BLOG

Maciej Iłowiecki - odchodzę z REM - rozmowa

SDP SDP Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Z

Maciejem Iłowieckim

o odejściu z REM, Nergalu i Lisie rozmawia Marek Palczewski

 

Maciej Tadeusz Iłowiecki (ur. 1935), dziennikarz, publicysta, były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Pisał w „Polityce”, „Przeglądzie Technicznym” i w „Problemach”. Brał udział w obradach Okrągłego Stołu ze strony „Solidarności”. W latach 1989-1993 prezes SDP. Członek Rady Etyki Mediów od 2004 roku. Współpracownik Polsatu. Autor wielu książek, m.in. Krzywe zwierciadło: o manipulacji w mediach, 2003.

 

 

Dlaczego odszedł Pan z Rady Etyki Mediów?

Ja cenię tych dziennikarzy, którzy są w Radzie Etyki Mediów - są przyzwoici, natomiast mam całkowicie odmienne zdanie, co do wydawanych orzeczeń. Moim zdaniem REM mało zwraca uwagi na działania dziennikarzy sprzeczne z Kartą Etyki Mediów. Próbuje wszystko wybaczać, a niczego nie piętnuje. W poprzedniej Radzie często krytykowaliśmy dziennikarzy i spotykaliśmy się z ich niechęcią. Obecnie dominuje w Radzie inna koncepcja i to jest zła koncepcja.

W oświadczeniu napisał Pan, że "Rada usprawiedliwia wszelkie ich (dziennikarzy) zachowania i nie chce potępiać rozpanoszonego plotkarstwa i donosicielstwa, agresji, stronniczości i zaniedbywania powinności edukacyjnych, co uważam za jej podstawowy obowiązek". Przykłady?

Nieszczęsny Nergal, czy ta historia z Lisem.

Program Lisa był obiektywny  – tak stwierdziła REM, a Pan co myśli na jego temat?

Ja myślę inaczej, bo powinien być obiektywny, ale nie był. Obowiązkiem każdego dziennikarza jest mieć poglądy, ale i być bezstronnym. Lis nie powinien złościć się na swego rozmówcę, jego obowiązkiem było przekazać poglądy osoby, z którą rozmawia. To nie oznacza, że nie wolno mu zadawać ostrych czy zaczepnych pytań, ale można to robić kulturalnie. A Lis się denerwował i irytował, i nie był obiektywny. I w tej ocenie różnię się z Radą.

Dziś krytykuje Pan Radę za stanowisko sprawie Nergala, ale podobno gdy dyskutowano tę sprawę na Radzie, to nie zabrał Pan głosu. Dlaczego?

Mnie nie było w kraju, kiedy oni dyskutowali o tym. O wszystkim dowiedziałem się po powrocie z zagranicy.

Ale znał Pan stanowisko Rady i nie zareagował.

Oni go usprawiedliwili, i mówili, że jego obecność w TV jest dowodem na wolność słowa, a mnie zarzucili, że chcę wprowadzić cenzurę. Wtedy ja uznałem, że mamy inne poglądy na sytuację w mediach, bo część dziennikarzy zachowuje się niewłaściwie i stosuje, jak ja to nazywam, “donosicielstwo”, pytając np. polityków czy “pan wie kto na pana powiedział to i tamto?” Wielu dziennikarzy zajmuje się głównie plotkami zamiast tłumaczyć ludziom np. o podatkach, gazie łupkowym , itd. I skoro różnię się w tej ocenie z członkami REM, to muszą z niej odejść. Ale na marginesie dodam, że moim zdaniem są obiektywni dziennikarze.

Kogo ma Pan na myśli?

 

Czytaj dalej:  TUTAJ

SDP
O mnie SDP

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości